Według mnie w grze przydałoby się coś podobnego do amerykańskiego DEFCONu ,chodzi o pomysł stworzenia poziomu gotowości bojowej.
Poziomy różniły by się od siebie maksymalnym morale osiąganym przez wojsko oraz ilością wydobywanych surowców.
Poziomy mogły by być zmieniane w dyplomacji (klikając na własny kraj) zamiast stosunków dyplomatycznych jak w innych krajach byłby Poziom Gotowości. Można by zmieniać o 1 poziom na godzinę np. z 1 na 2 a godzinę później z 2 na 3 (nie można zmienić z 1 na 3 za jednym razem).
W realu jest 5 poziomów ale to trochę za dużo w grze wystarczyło by 3:
I Poziom - byłby domyślny od rozpoczęcia rozgrywki, wojska mogły by mieć do 100% morale, poziom wydobywanych surowców byłby taki jak zwykle.
II Poziom - wojska maksymalnie 85% morale, a surowce + 5%
III Poziom - wojska maksymalnie 70% morale, a surowce + 10%
Kiedy zmieniamy poziom I na II to morale wojska mającego 100-86% malało by do 85%, kiedy z II na III to malało by z 85-71% do 70%.
Na odwrót sprawa się trochę komplikuje ale nic lepszego nie wymyśliłem ,z III na II morale wojsk mających 70% zwiększało by się do 80%, morale z 69% na 78%, z 68% na 76%, z 67% na 74%... 62% na 64% i 60% już się nie zmienia.
Z II na I , z 85% na 95%, z 84% na 93%, z 83% na 91%, z 82% na 89% ,z 81% na 87% .... z 76% na 78% i 75 się już nie zmienia.
Niższe nie zmieniają się by np. ktoś kto ma całą armie na morale 30 nie zmieniał co chwile poziomu tylko dla podniesienia tych morali do 85%. Morale nie odzyskuje się całkiem by zmiany nie były zbyt elastyczne.
Co do surowców to po produkcja zwiększała by się od razu po zmianie. Zmianie nie ulegała by ilość surowców w "magazynie".
DEFCON nie zmieniał by się automatycznie po wypowiedzeniu wojny, co dało by atakującemu większa przewagę, zmiana DEFCONu wyskakiwała by w gazecie ,a aktualny poziom gotowości w danym kraju mogli by wykryć szpiedzy. Komputer miał by zawsze Poziom I.
Co o tym myślicie?
Poziomy różniły by się od siebie maksymalnym morale osiąganym przez wojsko oraz ilością wydobywanych surowców.
Poziomy mogły by być zmieniane w dyplomacji (klikając na własny kraj) zamiast stosunków dyplomatycznych jak w innych krajach byłby Poziom Gotowości. Można by zmieniać o 1 poziom na godzinę np. z 1 na 2 a godzinę później z 2 na 3 (nie można zmienić z 1 na 3 za jednym razem).
W realu jest 5 poziomów ale to trochę za dużo w grze wystarczyło by 3:
I Poziom - byłby domyślny od rozpoczęcia rozgrywki, wojska mogły by mieć do 100% morale, poziom wydobywanych surowców byłby taki jak zwykle.
II Poziom - wojska maksymalnie 85% morale, a surowce + 5%
III Poziom - wojska maksymalnie 70% morale, a surowce + 10%
Kiedy zmieniamy poziom I na II to morale wojska mającego 100-86% malało by do 85%, kiedy z II na III to malało by z 85-71% do 70%.
Na odwrót sprawa się trochę komplikuje ale nic lepszego nie wymyśliłem ,z III na II morale wojsk mających 70% zwiększało by się do 80%, morale z 69% na 78%, z 68% na 76%, z 67% na 74%... 62% na 64% i 60% już się nie zmienia.
Z II na I , z 85% na 95%, z 84% na 93%, z 83% na 91%, z 82% na 89% ,z 81% na 87% .... z 76% na 78% i 75 się już nie zmienia.
Niższe nie zmieniają się by np. ktoś kto ma całą armie na morale 30 nie zmieniał co chwile poziomu tylko dla podniesienia tych morali do 85%. Morale nie odzyskuje się całkiem by zmiany nie były zbyt elastyczne.
Co do surowców to po produkcja zwiększała by się od razu po zmianie. Zmianie nie ulegała by ilość surowców w "magazynie".
DEFCON nie zmieniał by się automatycznie po wypowiedzeniu wojny, co dało by atakującemu większa przewagę, zmiana DEFCONu wyskakiwała by w gazecie ,a aktualny poziom gotowości w danym kraju mogli by wykryć szpiedzy. Komputer miał by zawsze Poziom I.
Co o tym myślicie?